Przed czterema laty zdecydowałem się na kandydowanie do pełnienia funkcji burmistrza Opalenicy. Obdarzyliście mnie Państwo na tyle dużym zaufaniem, że wybory zakończyły się już w pierwszej turze. Obecnie nadszedł właściwy moment, aby odpowiedzieć na pytanie: czy dokonaliście Państwo wówczas właściwego wyboru?
Cechy dobrego rządzenia są dość łatwo weryfikowalne w świetle rzeczywistych dokonań i realnych faktów, zaistniałych w mijającym czteroletnim czasie. Spróbuję Państwu na to pytanie odpowiedzieć prezentując liczbowe mierniki jakości pracy oparte na oficjalnych dokumentach, powszechnie dostępnych, jakimi są budżety gminy Opalenica. Liczby tam zawarte mają to do siebie, że nie można ich zmienić, zafałszować czy zakrzyczeć potokiem pustych słów. Jest rzeczą oczywistą, żeby dokonać aktualnych ocen trzeba prezentowane wartości liczbowe odnieść do okresu porównawczego, a więc minionego, najlepiej czasu pełnienia funkcji burmistrza przez mojego poprzednika.
Na realizację jakichkolwiek zadań oczekiwanych przez mieszkańców, potrzebne są pieniądze, a więc podstawowym miernikiem zmian w jakości życia wspólnoty samorządowej, jest wysokość nakładów inwestycyjnych. Przy czym, osiąganie pożądanego poziomu inwestowania poprzez zaciąganie pożyczek i kredytów, prowadzi do uchwalenia budżetów deficytowych i pogłębienia zadłużenia gminy. Optymalnym rozwiązaniem, czyli działaniem wskazującym na najwyższą jakość rządzenia, jest uzyskiwanie wysokiego poziomu nakładów inwestycyjnych przy zerowym deficycie lub wręcz przy nadwyżce budżetowej. Na poniższym wykresie przedstawiam Państwu zmiany wysokości nakładów inwestycyjnych i deficytu budżetowego w latach 1999–2013 oraz będący obrazem jakości rządzenia sumaryczny wykres skumulowanych wartości obydwu tych wielkości. Wykresy opracowano na podstawie danych ze sprawozdań z wykonania budżetów za lata 1999–2013. Wykres nie zawiera danych za rok 2014, gdyż takie sprawozdanie powstanie i zostanie poddane ocenie przez Regionalną Izbę Obrachunkową oraz Radę Miejską dopiero w 2015 roku.
W czasie trzech kadencji mojego poprzednika dostrzegalne są wyraźnie dwa okresy oznaczone rzymską I i II. Pierwszy (I) 10 – letni okres charakteryzuje się niewielkimi nakładami inwestycyjnymi, a więc jest to typowa stagnacja, gdzie krzywa jakości rządzenia oscyluje wokół wartości zerowej. W dwuletnim okresie drugim (II) wzrastają wyraźnie środki przeznaczane na inwestycje ale dzieje się to kosztem obciążenia finansów publicznych pożyczką i kredytem, a zatem drastycznym zwiększeniem deficytu budżetowego oraz zadłużenia gminy. Wreszcie okres III, a więc bieżącej kadencji. Okres ten rozpoczyna się od likwidacji deficytu a w kolejnych latach wypracowywana jest nadwyżka budżetowa, co oznacza obniżenie zadłużenia gminy. Na podkreślenie zasługuje fakt, że wszystko to dzieje się przy wzrastających nakładach inwestycyjnych, przekraczających 25% wydatków ogółem.
Obecnie krzywa jakości rządzenia podąża za wysokością nakładów inwestycyjnych, wielokrotnie przewyższając wartości z minionych trzech kadencji. Dzieje się tak dlatego, że udział środków unijnych w finansowaniu niektórych zadań inwestycyjnych sięgał nawet 85% i był on około 150 – krotnie (nie mylić ze 150%) wyższy niż to miało miejsce w poprzednich kadencjach, a nawet 300 razy wyższy, jeśli uwzględnić również nakłady pozabudżetowe. Jest to porównanie porażające, a dla niektórych z Państwa wręcz niewyobrażalne.
Stan zadłużenia gminy na koniec kadencji mojego poprzednika, liczony jako stosunek długu do dochodów wykonanych, wyniósł 34,84%, natomiast ten sam wskaźnik na koniec roku 2013 r. wynosi 26,25%. Oznacza to, że w obecnej kadencji mimo zdecydowanie wyższych nakładów inwestycyjnych poziom zadłużenia uległ obniżeniu, co jest informacją oczywistą w świetle zakończenia lat obrachunkowych 2011–2013 nadwyżkami budżetowymi.
Zostawiam zrealizowanych wiele ważnych inwestycji, na które czekaliśmy od dziesięcioleci. Inne są w trakcie realizacji, a jeszcze inne przygotowywane w postaci dokumentacyjnej lub koncepcyjnej.
Mam nadzieję, że tak jak dobrze została zapamiętana kadencja 1990–1994, tak również obecna kadencja będzie wyznacznikiem wysokich standardów w sferze inwestycyjno-organizacyjno-finansowej naszej gminy, trudnych do osiągnięcia przez moich następców.
Roman Maternik
Panowie Burmistrzowie, Radni gratuluję. W czasie Waszej kadencji Opalenica wreszcie wyszła ze stagnacji i widać na każdym kroku zmiany na leprze.Tak trzymać !!!!
OdpowiedzUsuńzastanów się nad tym zanim coś napiszesz na forum...
OdpowiedzUsuńFakty, liczby, oraz wykres mówią same za siebie. Brawo Włodarze obecnej kadencji. Tak trzymać. Szkoda, że Pan burmistrz rezygnuje ze swej posady, ale myślę, że Pan wiceburmistrz godnie zastąpi, po wygranych wyborach, obecnego burmistrza. Samorządni do boju po zwycięstwo w nadchodzących wyborach.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla włodarzy za to, że tchnęli nowego ducha w tym mieście, w którym panował straszny impas. W końcu zaczęło się coś dziać i miasto zaczęło żyć.,, Powiał wiatr odnowy.." i Opalenica powoli przypomina miasto nowoczesne z nowymi perspektywami. Szkoda tylko, że zabrakło sił i konsekwencji, aby w końcu zrobić generalny porządek w Urzędzie Miejskim....ale może i na to przyjdzie czas...Miasto też na to zmianę czeka a mieszkańcy czekają na nowe miejsca pracy...także panowie do boju, bo przed Wami jeszcze wiele zadań i celów do dobycia. Powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńJak widać na załączonym wykresie finanse w naszej gminie podczas trwania tej kadencji uległy poprawie. Uważam sytuacje za nienormalą, gdy zaciąga się kredyt, żeby żyć ponad stan i zorganizować, np. Najsłodsze dni w roku. Trzeba realnie oceniać sytuację i to na co nas stać, a na co nie. Warte odnotowania jest też to, że pomimo spadku zadłużenia naszej gminy wydaliśmy rekordowe sumy na inwestycje w naszej gminie. Cieszę się, że duet Maternik&Mainka rządził nami przez te 4 laty. Uporządkowali finanse naszej gminy, przeprowadzili potrzebną "reformę" oświaty w naszej gminie nie zważając na to, że nie zostanie ona przyjeta pozytywnie w społeczeństwie. Kończącą kadencję uważam za udaną i swój głos w nadchodzących wyborach zamierzam oddać na Pana Andrzeja Mainkę.
OdpowiedzUsuńOPALENICKI NASTOLATEK
Proponuje samorządni szable w dłoń i rozkręcać szermierkę
OdpowiedzUsuńKażda forma sportu jest dobra, czy to szermierka, czy rugby. To zdrowsze niż bezzasadne krytykanctwo.
UsuńNo tak tylko że więcej jest dzieci chętnych na piłę nożną a nie szermierkę a piłki nie ma kto trenować albo może bardziej czym bo nawet porządnych piłek nie mają i ludzie wysyłają dzieci do akademii Rejsa gdzie muszą za to płacić bo na trenera piłki nożnej nie ma bo dla trzech osób jest trener szermierki który zgarnia grube pieniądze. Ludzie obudźcie się z tego amoku
Usuń